Katastroficzna wizja przyszłości świata w „Szewcach” S. I. Witkiewicza

Autor dramatu „Szewcy” był wyjątkową postacią w sztuce lat międzywojennych. Ojciec jego, wybitny krytyk, malarz i pisarz, zadbał o gruntowną i wszechstronną edukację syna. Przyszły dramaturg, kształcony przez rodziców i prywatnych nauczycieli, posiadał liczne talenty: malował, interesował się matematyką i naukami przyrodniczymi, filozofią i muzyką. Kiedy wybuchła wojna, wziął w niej udział wiążąc nadzieje na wyzwolenie ojczyzny z obozem, w którym znajdowały się: Rosja, Francja i Anglia. Będąc w Rosji, brał udział w rewolucji październikowej. Tam ujrzał oczyma wyobraźni przyszłość świata. Rewolucja wywarła ogromny wpływ na kształtowanie się poglądów Witkiewicza. Doświadczenia wówczas zdobyte, stały się źródłem jego katastrofizmu i przekonania o nieuchronności przewrotu. Po powrocie do Polski rozpoczął działalność artystyczną. Był znanym malarzem, pisał dramaty, powieści, rozprawy filozoficzne i artykuły poświęcone problematyce Czystej Formy. Uważał, że sztuka nie może być podporządkowana żadnym celom (narodowym, społecznym, politycznym, dydaktycznym), powinna dotykać zagadnień egzystencjalnych, tajemnicy bytu, faktu nagiego istnienia. Teatr jako dziedzina Czystej Formy, winien odsłaniać treści istotniejsze od zewnętrznej realności, dramat powinien być wolny od postaci prawdopodobnych psychologicznie i od realistycznej fabuły. Swej teorii Czystej Formy artysta nie wyrzekł się do końca życia, ale na czas pisania dramatu „Szewcy”, jakby o niej zapomniał. Utwór poświęcony został analizie, diagnozie i prognozie stanu społeczeństwa i kultury. Treścią dramatu jest historia rewolucji dokonującej się w trzech fazach i formach:

a) pucz faszystów,

b) rewolucja socjalistów – szewców,

c) rewolucja technokratów, wprowadzających ustrój uniformistyczny.

Zasada potrójności uwidacznia się w wielu elementach i pełni funkcję zasady strukturalnej:

– trzy rewolucje tworzą fabułę dramatu, bohaterowie reprezentują trzy klasy społeczne (arystokracja, klasa średnia, plebs),

– zilustrowane są trzy ideologie: kapitalistyczna, faszystowska i komunistyczna,

– tytułowych szewców jest trzech,

– sztuka dzieli się na trzy akty.

Miejscem akcji jest warsztat szewski „wysoko ponad doliną, jakby w górach wysokich”. Miejsce to staje się czymś w rodzaju obserwatorium, z którego widać świat. Z takiej pozycji patrzy autor na rozwój wydarzeń, do warsztatu przychodzą reprezentanci innych klas, w nim toczy się praca i ideologia. W I akcie szewcy są głodni i zapracowani, zaś arystokraci (Księżna Irina Wsiewołodowna Zbereźnicka – Podberezka) i burżuazja (prokurator Scurvy) cierpią z powodu snobizmu i tęsknią za uczuciem metafizycznym. Akt ukazuje rozkładający się kapitalizm oraz wzajemne stosunki klas społecznych. Sajetan Tempe – mistrz szewski – filozofuje: „Kona ona ludzkość pod gniotem cielska gnijącego kapitalizmu”. Dokonuje się pucz faszystowski.

—————–

pucz – dokonanie zamachu stanu przez niedużą grupę spiskowców.

faszyzm – forma dyktatury kapitału finansowego.

Pierwszy etap historii świata kończy się wtargnięciem Dziarskich Chłopców pod wodzą Scurvego, który został ministrem i bierze udział w zaprowadzaniu faszyzujących rządów silnej ręki. Szewcy oraz Księżna zostają aresztowani i osadzeni w więzieniu. Przeżyła się ideologia kapitalistyczna, powstała faszystowska. W II akcie szewcy pozostający w więzieniu i pozbawieni pracy uświadamiają sobie, że właśnie praca stanowiła o ich sile, brak jej sprawia, że są nikim. Marzenie o niej popycha szewców do buntu. W odruchu rozpaczy dopadają narzędzi i wszczynają wielkie „szewczenie”. Równocześnie wybuchają rozruchy sprowokowane przez Puczymordę. Rewolucja wynosi Sajetana na wodza. Czeladnicy delektują się władzą, bogactwem, używaniem życia, uczą się pogardy dla innych ludzi. Mieli koncepcję cofnięcia kultury, lecz zapomnieli o niej. W języku Witkiewicza „cofnięcie kultury” oznacza powstrzymanie, a następnie odwrócenie ewolucji historii wiodącej do społeczeństwa zautomatyzowanego. Szewcy sprawujący władzę „przeszli na druga stronę”, spełniła się przepowiednia Scurvego, który dowodził, ze szewcy maja idee dopóty, dopóki są „po drugiej stronie”; gdy tylko dojdą do władzy, nie będą lepsi od tych, których odsunęli. Tak się stało: zdradzili sojuszników, zabili swego mistrza i wodza Sajetana Tempe. Rewolucja socjalistów – szewców doprowadziła do tego, że świat „zszedł na psy”. Szewcy są tylko marionetkami, prawdziwą władzę posiada Tajny Rząd. Wysłannikiem jego jest Hiper – Robociarz, a towarzysze Abramowski i X są dygnitarzami. Tajny Rząd ujawnia się. gdy świat szewców znajduje się w stadium ostatecznego rozkładu. Chaos i dekadencję usiłuje wykorzystać Księżna dla dokonania zamachu stanu. Wzywa mężczyzn do ukorzenia się przed nią jako wcieleniem Wiecznej Kobiecości. Niewiele brakowało, aby osiągnęła swój cel, lecz Tajny Rząd jest silniejszy i – jak się okazuje – odporny na erotyczne zabiegi. Dekadencja epoki szewców zostaje zastąpiona perspektywą przyszłościową. Dygnitarze Tajnego Rządu zapowiadają, że epoka absolutnej mechanizacji jest już blisko. Posługują się nowomową, żargonem technokratów nowej władzy. W społeczeństwie, które ma powstać, nie będzie już religii, sztuki, filozofii, nie będzie żadnego indywiduum. Przetrwa Księżna, bo jej erotyczna władza jest feniksem odradzającym się z popiołów każdej rewolucji. Ta władza utrzymuje się w czasie wszystkich przewrotów i rewolucji, podlega jej i szewc i minister. Następnych rewolucji już nie będzie, gdyż nie będzie ludzi, którzy mogliby je wywołać. Istoty ludzkie będą tylko kółkami i trybikami w doskonałej machinie społecznej. Sajetan Tempe – indywidualista i filozof – nie boi się już niczego, nawet śmierci. Ciężko ranny wyjawia swoją prawdę: „jedna jest dobra rzecz na świecie, to indywidualne istnienie w dostatecznych warunkach materialnych”. Nawet tak minimalistycznego programu nie można wcielić w życie, bo nie będzie już istnienia indywidualnego, wszystko ma zostać oddane pod władzę zbiorowości. Właśnie ten fakt stanowi najistotniejszą treść katastrofizmu Witkiewicza w wersji wyrażonej w „Szewcach”.

Witkiewicz był jednym z największych w sztuce polskiej indywidualistą. Wiek XX przerażał go mechanizacją, materializmem, techniką, pogardą dla osobowości ludzkiej. Artysta uważał, że zadaniem kultury powinna być ochrona jednostki, jej wolności i niezależności. Wydarzenia historyczne (I wojna światowa, rewolucja w Rosji) szły na przekór jego oczekiwaniom. Witkiewicz widział w tym zapowiedź nadchodzącej epoki kolektywów, w której o losach człowieka, świata i kultury decydować będą nie genialne jednostki, ale zbiorowości. Przeczuwał zbliżający się ostateczny kres i katastrofę wolności sztuki i cywilizacji. To poczucie nadciągającej zagłady stało się podstawą jego poglądów historiozoficznych, które najpełniej i najboleśniej wyłożył w dramacie „Szewcy”. Przyszłość świata malowała się w czarnych kolorach. Wydarzenia rewolucyjne w Rosji przekonały dramaturga, że rewolucja jest nieunikniona. Jedna rewolucja pociągnie za sobą następne. Z dramatu jasno wynika, że ustroje i ideologie społeczne wynikają z siebie. Nowe systemy powstają z tego, co wytworzyły poprzednie. Dawny komunista Hiper – Robociarz i dawny faszysta Gnębon Puczymorda byli więźniami kolejnych systemów, potem zgodnie pomagali w tworzeniu trzeciej formy dyktatury.

Witkiewicz przewidział przyszłość świata i wizja ta przeraziła go. Nie chciał żyć w społeczeństwie „zmechanizowanym”: bez indywidualności, bez kultury, sztuki, filozofii. Tymczasem świat szedł w tym kierunku, co potwierdził wybuch II wojny światowej. Kiedy Niemcy wkroczyli do Polski, dramaturg wraz z falą uciekinierów powędrował na wschód. Na wieść o rosyjskiej napaści na kraj z drugiej strony, popełnił samobójstwo. Był pewien, że świat powojenny będzie odpowiadał jego najgorszym przewidywaniom. Nie chciał żyć w takim świecie.

Oceń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAJNOWSZE

dsa

Back to top