Motywy mitologiczne i biblijne inspiracją dla twórców współcze­snych

Mit jest to sfabularyzowana opowieść wyrażająca wierzenia danej społeczności, Ma on najczęściej charakter metaforyczny i symboliczny i dlatego niesie bogate treści uniwersalne. Te cechy mitu sprawiają, że zawiera on pierwsze wzory ludzkich postaw i zachowań, tzw. ar­chetypy. Uniwersalna wymowa mitu i wzorce postaw powodują, że mity odegrały szczególną rolę w kulturze europejskiej, stały się bo­gatym źródłem tematów sztuk pięknych, a w tym także literatury, która sięgała do nich najczęściej w tych okresach, gdy ożywały estetyczne normy antyku. Potwierdzeniem tego może być literatura Odrodzenia, a przede wszystkim twórczość najwybitniejszego jej przedstawiciela w Polsce – Jana Kochanowskiego. W „Odprawie posłów greckich” Jan z Czarnolasu wykorzystuje zaczerpnięty z „Iliady” fragment mitu tro­jańskiego opowiadającego o uprowadzeniu przez Parysa pięknej He­leny – żony króla Menelausa. Posłowie greccy – Menelaus i Ulisses – przybywają do Troi i zabiegają o zwrot porwanej królowej spartań­skiej. Nad dylematem, oddać czy zatrzymać w Troi Helenę, obraduje rada trojańska, która wskutek intryg królewicza trojańskiego posta­nawia zatrzymać Greczynkę i przez to naraża kraj na niebezpieczeń­stwo. Nawiązanie do mitu służy autorowi do pokazania stanu moral­nego współczesnej sobie szlachty oraz do krytyki sejmu polskiego i osoby niezdecydowanego króla, który opowiada się za wolą większo­ści kierującej się prywatą. W „Odprawie posłów greckich” wyraża też Kochanowski patriotyczną troskę o przyszłość kraju, którą wypo­wiada przez usta wieszczki Kassandry przepowiadającej upadek Troi.
W zupełnie inny sposób mity inspirują pisarzy romantyzmu i Młodej Polski. Poeci tych czasów sięgają do symboliki mitu, nawiązują do postaw bohaterów mitycznych i tego, co wyraża uniwersalne wartości lub dążenia epoki. Widzimy to w kreacji bohatera III części „Dzia­dów” Adama Mickiewicza i w natchnionym monologu Konrada w „Wielkiej improwizacji”. Konrad w tej pieśni kierowanej do Boga i natury wyraża wiarę w twórczą, boską moc uczucia i myśli. Jednak radość płynąca z doskonałości i geniuszu poetyckiego jest przenik­nięta wszechogarniającą miłością do własnego, udręczonego narodu. Konrad dzieli z nim cierpienia.
„Ja i ojczyzna to jedno. Nazywam się Milijon – bo za miliony kocham i cierpię katusze.”
Żarliwa miłość do ojczyzny doprowadza go do prometejskiego buntu przeciwko Bożej obojętności. Domaga się więc „rządu dusz”, bo wie­rzy, że siłą swego uczucia uszczęśliwi naród. Konrada jako bohatera romantycznego cechuje poczucie tytanicznej siły, które jednak rodzi w nim pychę i powoduje bluźnierstwo wobec Boga. Dlatego bohater staje się łupem diabłów i ponosi klęskę. Konrad często jest zwany Prometeuszem polskim. Z postawy mitycznego bohatera przejmuje miłość do ludzi , bunt przeciwko Bogu, ofiarę i cierpienie. Podobne cechy widzimy w kreacji podmiotu lirycznego w hymnie Jana Ka­sprowicza „Święty Boże, Święty Mocny”:
„Jestem, Jestem i płaczę… Biję skrzydłami jak ptak ranny jak ptak ten
nocny któremu okiem kazano skrwawionym patrzeć w blask słońca.”
i obraz buntu:
„A ty o Boże! o Nieśmiertelny! (…) siedzisz między gwiazdami (…) i
ani spojrzysz na padolny smug.”
Mit o Syzyfie wykorzystuje Stefan Żeromski w powieści „Syzyfowe prace”. Nieefektywny, bezowocny wysiłek Syzyfa ( nieustanne wtacza­nie głazu na szczyt góry i staczanie się go z wierzchołka) wprowadza pisarz w tytule powieści jako metaforę. Ma ona pokazać daremność wysiłku rusyfikatorów, którym nigdy nie uda się zrusyfikować mło­dzieży polskiej. Widzimy to na przykładzie Marcina Borowicza. Zda­wałoby się, że już uległ rusyfikacji , jednak jedna lekcja języka pol­skiego, a zwłaszcza recytacja „Reduty Ordona” przez Bernarda Zy­giera sprawia przemianę duchową Marcinka. Zrozumiał on, że jest Polakiem i świadomie podjął walkę z rusyfikacją. Wyjątkowo często do kultury antycznej sięga Stanisław Wyspiański – wielki erudyta w tej dziedzinie. Dramat „Akropolis” zaludnił poeta licznymi postaciami z dzieł Homera. Natomiast w „Nocy listopadowej” do akcji wkraczają greccy bogowie, np. zryw narodowy inspirowany przez Nike, motyw Demeter i Kory – pożegnanie matki z córką i odpłynięcie Kory do Hadesu jest zapowiedzią klęski powstańców. W literaturze współcze­snej do kultury antycznej oraz mitologii greckiej i rzymskiej nawiązuje w wielu wierszach Zbigniew Herbert. Przykładami są „Nike, która się waha” – wiersz poświęcony dramatowi młodziutkiego powstańca oraz „Apollo i Marsjasz”. W tym ostatnim utworze przedstawia poeta współzawodnictwo Marsjasza i Apollina w grze na flecie. Zgodnie z treścią mitu Apollo wygrał pojedynek, a Marsjasza przywiązał do drzewa i odarł ze skóry. Cierpienia Marsjasza budzą w naturze grozę i współczucie: „pod nogi upada mu skamieniały słowik (…) drzewo, do którego przywiązany jest Marsjasz jest siwe zupełnie”
Ale Apollo spokojnie czyści instrument. Wiersz ten potępia okrucień­stwo i przemoc. Tematy i motywy mitologiczne stanowią stałą inspi­rację dla twórców, a więc nie tylko dla pisarzy, ale również rzeźbiarzy i malarzy.
„Antygona” – mit o Edypie: tron tebański posiadł Lajos, wyrocznia ostrzegła go, że polegnie z ręki własnego syna, który w następstwie ożeni się z matką, a jego żoną Jokastą. Gdy urodził się syn, przekłuli mu pięty żelaznymi kolcami, związali i porzucili w górach. Dziecko znaleźli pasterze i zanieśli na wychowanie królowej, która nie miała własnego potomstwa. Od spuchniętych nóg nazwano go Edyp. Nikt nie chciał wyjawić mu tajemnicy jego pochodzenia. Pojechał do Delf do wyroczni. Usłyszał aby nie wracał do ojczyzny, gdyż zabije ojca i ożeni się z matką. Edyp sądząc, że królestwo Koryntu są jego rodzi­cami udał się w inne strony. Po drodze w ciasnym wąwozie spotkał wóz, nie chciał ustąpić z drogi. W bójce tamci zginęli (Lajos – ojciec Edypa). W Tebach tron objął syn Lajosa – Kreon. Edyp rozwiązał zagadkę Sfinksa – ożenił się z matką, zaczął panować w Tebach. Uro­dziła mu dwóch synów i dwie córki. Klątwa wisiała na całymi Tebami. Wezwany mędrzec wyjawił prawdę. Jokasta się powiesiła, Edyp wy­kłuł sobie oczy, odział w łachmany i odszedł. Polinejkes i Eteokles walczyli o władzę w mieście – oboje zginęli. Polinejkes jako zdrajca (on najeżdżał miasto, Eteokles go bronił) został bez pogrzebu. „Iliada” – mit o wojnie trojańskiej: król Troi Priam kazał nowonaro­dzonego syna Parysa porzucić w górach (matka Hekebe miała zły sen). Dziecko ocalił i wychował pasterz. Gdy dorósł był rozjemcą trzech bogiń: Ateny, Hery i Afrodyty. Afrodyta obiecała dać mu naj­piękniejszą kobietę świata – Helenę żonę Menelaosa króla Sparty. Potem porwał Helenę. Grecy wyprawili się na Troję. Na czele brat Menelaosa – Agamemnon. Na wyprawę wzięto Achillesa (pięta nie zamoczona w Styksie) – bez niego nie mogli zwyciężyć. Pogrom Troi był pogromem bohaterów (Petroles, Hektor, Achilles, Parys). Pomysł Odyseusza – koń trojański, miał być ofiarowany Atenie.
„Odyseja” „Syzyfowe Prace” „Upadek Ikara” „Odprawa posłów grec­kich”.
Nawiązanie do mitu służy autorowi do pokazania stanu moralnego współczesnej sobie szlachty, krytyki sejmu, niezdecydowanego króla. Wyrażona jest również patriotyczna troska o dobro kraju, ustami wieszczki Kassandry, przepowiadającej upadek Troi. „Syzyfowe prace” – metafora wprowadzona w tytule ma ukazać bezowocność wysiłku rusyfikatorów, który nigdy nie uda się zniszczyć młodzieży polskiej. Widzimy to na przykładzie Marcina Borowicza. Wydawałoby się, że już uległ rusyfikacji jednak jedna lekcja polskiego, zwłaszcza recytacja „Reduty Ordona” sprawia jego przemianę duchową. Zro­zumiał, że jest Polakiem i podjął świadomie walczyć z rusyfikacją.

Oceń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAJNOWSZE

dsa

Back to top