Oryginalny świat poezji Leśmiana

Bolesław Leśmian, jego właściwe nazwisko – Lesman, uro­dzony w 1877 roku lub rok, dwa lata później w Warszawie. Zmarł w 1937 roku również w tym mieście. Poeta, prozaik, eseista, tłumacz, dramaturg, z zawodu rejent. Pochodził ze środowiska spolszczonej inteligencji żydowskiej.

Jego twórczość zaczęła się rozwijać w klimacie poezji i literatury Młodej Polski, z której poeta przejął główne ten­dencje, rozwinął je jednak na swój własny, niepowtarzalny sposób, tak że możemy mówić o odrębności jego poezji. Leśmian zetknął się również w ciągu swojego życia z lite­raturą dwudziestolecia międzywojennego. Także treści przez nią głoszone na swój sposób przekształcił. Filozofo­wie, którzy kształtowa li jego po­stawę to Nitzche i Bergson. Obaj głosili kult życia i siły to znaczy energii potrzebnej do tego życia. Bergson szczególną rolę w poznaniu świata przypisywał intuicji i popędowi życiowemu, negując sku­teczność pozna­nia świata za pomocą słów. Był panteistą, to znaczy utożsamiał Boga z przyrodą.

Na Leśmiana oddziaływał również kierunek filozoficzny zwany egzysten­cjonalizmem. Głosił on rozdarcie we­wnętrzne człowieka wynikające z jego świadomości, która odbierała niedoskonałą rzeczywistość. Egzysten­cjonaliści uważali, że człowiek jest samotny, „skazany na wolność”, która jest ryzykiem, nie daje oparcia, zatrważa człowieka tak, że w końcu tan neguje wszystko z wyjątkiem śmierci. Leśmian przetworzył te tendencje witalizmu i dekadenty­zmu, a nawet katastrofizmu na język alegorycznej i symbo­licznej poezji. Katastrofizm i witalizm jest wspólny wszyst­kim prądom literacko-filozoficznym Międzywojnia, bergsoni­zmu i egzysten­cjonalizmu, z jakimi zetknął się poeta w okresie Młodej Polski. Natomiast alegoryzacja poezji po­chodzi z twórczości Młodej Polski. Stamtąd też zaczerpnął poeta ludowość.

Leśmian napisał cztery zbiory poezji polskojęzycznej: „Sad rozstajny”, „Łąka”, „Napój cienisty” i „Dziejba leśna”, oraz wiersze rosyjskojęzyczne pod tytułem: „Pieśni Wasylisy Przemądrej”. Wszystkie tendencje świato­poglądowe poety, takie jak zachwyt nad naturą i wola niczym nie skrępo­wa­nego człowieka, prostota, ludowość oraz katastrofizm prze­platają się w jego zbiorach poetyckich. Ilustrują to różne cytaty z jego wierszy np. z cyklu „Nieznana podróż Sindbada Żeglarza”. W tym cyklu występuje witalizm, po­kora wobec piękna natury. Poeta pisze:

„Zesłałbym w pokorze na pierwszym lądzie z pierwszym oto płazem…

Klęknijmy kornie przed kwiatem, przed głazem.

I błogosławmy … motylom, kwiatom i ptakom i pszczołom.

A ty mi wówczas błogosławiąc… szalej!

I maluczkością świata się oszołom!”.

Korne uwielbienie natury doprowadza do szaleńczej eks­tazy, w której natura pozwala, według słów poety „żyć na oślep nie wiedząc, że to się zwie życiem”. Żyć bez żadnej refleksji nad przemijaniem, śmiercią, mimo że się wie o niej.

„I nie znając pokuty, modlitw, ni pogrzebu

Jak owoc co się paszczy żarłocznej spodziewa

Z łoskotem i łomotem w mrok śmierci spaść z drzewa”.

Życiem dla bohatera lirycznego wierszy Leśmiana jest apoteoza natury, w którą ucieka człowiek przed Bogiem-Stwórcą, gdyż bóg jak pisze poeta:

„W kształt mnie ludzki rozżałobnił

A jam znów się upodobnił kwiatom”.

W jednym z wierszy ukazuje nam poeta „Niepojętą zielo­ność”, „Zieloną światłość”. Ludziom

„zdawało się, że coś w niebie woła

Zielona światłość jarzyła dokoła

Ujrzeliśmy, że klęczymy

Nie wiedząc jak i kiedy zdjęci zapatrzeniem”.

Naturze przysługują te atrybuty co – jak zauważa Jacek Trznadel – Bo­skiemu Dzieciątku w noc Bożego Narodzenia.

Częścią tej boskiej, szalonej natury są wątki erotyczne wy­stępujące bar­dzo często w wierszach Leśmiana, jak cho­ciażby w cyklu „W malinowym chróśniaku”. Natura pośred­niczy w miłości ciała.

„Duszno było od malin któreś szepcząc rwała

A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,

Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni

Owoce przepojone wonią twego ciała

I stały się maliny narzędziem pieszczoty”.

Pełen życiowych sił człowiek chce zakosztować wolnej woli – wolności. Żądza wolności powoduje u niego bunt przeciw Bogu, co wyraża poemat „Eliasz” nawiązujący do biblijnego proroka, który na wozie został po­rwany do Boga. Eliasz Leśmiana osiągnąwszy „Boga na wprost woła: „pość mię tam w bezbożyznę, puść na wolną wolę Niech czuję że zwycię­żam, lub wiem, że wygasam”.

Później poeta woła w tym wierszu: „Wszechświat skoczył się”. Bytem najwyższym jest więc dla bohatera lirycznego owa „bezbożyna”:

„W ten zmierzch ponadniebny,

gdzie już nie ma stworzenia i Bóg – niepotrzebny”.

W tym najwyższym bycie nazwany „bezświatem Eliasz sam się unice­stwia, by jeszcze przedtem

„stwierdzić jasnowidztwem ostatniego tchnienia

możliwość innej Jawy niż Jawa Istnienia !”

Bóg u Leśmiana w innych wierszach, jak na przykład „Przechodzień” jest utożsamiany ze złem, szatanem.

„Śmierć moja w jarach namiot rozpina

Zagrodę spalił wróg

Gdy przedostatnia bije godzina

Sny niszczy Bóg, sam Bóg !”

Zbawieniem staje się zwykły człowiek, który nie jest apo­stołem Boga (tak jak u chrześcijan), lecz odrębną, nieza­leżną od niego istotą.

„A szedł przechodzie …

I dłonie, i dłonie podał mi obie

I zbawił, i zbawił mnie”

Ta tęsknota człowieka do niczym nieskrępowanej wolnej woli, posuniętej aż do samounicestwienia wynika u poety z zachwytu nad pierwotną, ży­wiołową naturą człowieka, którą odnajdujemy również w „Balladach przepełnionych ludowo­ścią. W świecie wyobrażeń ludowych jest miejsce na zwy­cięstwo nad złem, dobrotliwą ironię, tragizm, makabrę i wycisze­nie pełne radości. Przykładów mogą dostarczyć „Ballady”.

Ballada „Dusiołek”, gdzie poeta odwołuje się do wierze ludowych w du­szące człowieka podczas snu zmory. Chłop z tego utworu, gdy właśnie spotkał się z taką zmorą i zwy­ciężył ją, mówi do Boga:

„Nie dość Ci żeś potworzył mnie, szkapę i wołka

Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka”.

Tragiczno-makabryczny taniec, pełen lubieżności, Świdrygi i Midrygi, dwóch opojów z piękną dziewczyną opisuje bal­lada „Świdryga i Mi­dryga”. Ballada ta to jeden z nielicznych wierszy, gdzie koncepcja Boga i zaświatów zgadza się z chrześcijańskimi wyobrażeniami. Bóg do końca wierzy w dobroć dziewczyny i obiecuje jej szczęśliwy raj, gdzie się z nim złączy.

„Ty pójdziesz tą doliną gdzie ustaje łkanie

A ja pójdę górą na twe spotkania

Ty opatrzysz me rany

Ja twych pieszczot ciernie

I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!”

Ten optymizm w wierszach Leśmiana jest krótkotrwały. Ustępuje miejsca przekonaniom sprzecznym z chrześcijań­skimi. Poeta przedstawia Boga w zaświatach jako istotę dobrą, która nie jest w stanie zapewnić szczęścia człowie­kowi, jak Urszuli Kochanowskiej, która mimo faktu, że ma z bo­żej łaski dom „kubek w kubek jak nasz Czarnoleski” nie jest szczęśliwa, bo nadaremno czeka na rodziców. Poeta również przedstawia Boga jako istotę, która nie jest wietrzna, „Znika w brzozie” /wiersz „Niewiara”, czy wiersz „Betlejem”, gdzie bohaterowi lirycznemu rozsypuje się w proch wizja stajenki betlejemskiej i nie ma komu złożyć hołdu, choć chciał to uczynić, jak Trzej królowie, Maria Magdalena nazywa go „śmiesznie spóźnionym”. Znikła ostatnia nadzieja, bohater mówi: „Nie ma po co po­wracać”. Również niemożność trafienia do Boga w zaświatach mamy ukazaną w wierszu „Po śmierci”, a w wierszu „Jam nie Osjan” Bóg i wiara chrześcijańska okazują się tragiczną iluzją dla bohatera – poety. Osjan w zaświatach spotyka ducha pseudo-boga, który mówi:

„Jam – Nie Bóg

Maskę boga przywdziałem

I za Niego stworzyłem bezrozumne światy,

za niego umrę na Krzyżu…

Płacząc w próżnię uchodzę.

Nikt się nigdy nie dowie czym byłem dla siebie.”

Oryginalność poezji Leśmiana polega więc na niezwykłej metaforyce i światopoglądzie, łączeniu bytu i nie-bytu, zła i dobra, zlewania ich w jedno. Odwrócenie hierarchii pojęć filozofii chrześcijańskiej. Zamiast Boga-Zbawiciela jest uka­zana natura-zbawiciel i Zbawiciel-człowiek. Zamiast nie­skończoności wszechświata jego skończoność. Zamiast nie­pojętości Boga niepojętość natury i niebytu. Zaświaty zamiast bytem peł­nym szczęścia stają się najpierw bytem niedoskonałym, a potem nicością, która przeraża czło­wieka.

Do manifestacji takiej postawy tragicznego humanizmu, niewiary we wszystko z wyjątkiem śmierci, przy świadomo­ści, że ta wiara w harmonię i Boga kiedyś istniała, skłania bohatera lirycznego świat współczesny, w którym każde zdarzenie według słów „Pejzażu współczesnego”:

„Dzieje się we krwi pożywką podchmielonym czasie”

„Niebo jest bez przyszłości, a słowo nie spokrewnia się z pozasłownym trwaniem.”

Ten świat bez sensu istnieje, choć nie powinien. „Tak nie można trwać, a nadal trwa się” i przeraża swoją tragedią, dlatego bohater liryczny ucieka w świat tęsknych marzeń o pięknie i miłości przedstawionej w wierszu „Dziewczyna”. W tym wierszu bohater jest obserwatorem dwunastu braci, którzy „zbadali mur od marzeń strony” i usłyszeli że, „poza murem płakał głos dziewczęcy, głos zaprzepaszczony”. Bracia stwierdzili, że płacz dziewczyny jest symbolem ist­nienia. Chcieli uwolnić ją spoza muru, czyli rozkruszyć go młotami. Dziewczyna jest metaforą tajemnicy istnienia, którą chcą zgłębić bracia. Gdy umarli, pracowały za nich ich cienie. Gdy cienie się rozprysły – jak mówi poeta – „pomarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera…” zaczęły pra­cować same młoty. Kiedy młoty skru­szyły mur, okazało się że poza nim nic nie ma oprócz głosu.

Sny o dziewczynie były „kłamliwie jawne”. Cudy marzeń okazały się zmarniałe w nicości”. Znaczy to, że dążenia człowieka do całkowitego szczęścia, piękna, do zgłębienia tajemnicy istnienia są według poety da­remne. Dziwi się on gorzko: „Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata? „. Świat idealny zawsze pozostanie dla boha­tera lirycznego tylko w wierszach, marzeniach. Bohater liryczny przekonuje się, że ziszczenie marzeń, tęsknot, zgłębienie tajemnicy istnienia dla ludzi (których uosabiają kolejno bracia, ich cienie i młoty) okazuje się próżnią. Z takiego stanu rzeczy ludzie czasem drwią, czemu znowu gorzko dziwi się poeta, zwracając się do jednego z takich ludzi: „A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie? „

Oceń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAJNOWSZE

dsa

Back to top