„Grób Agamemnona” Juliusza Słowackiego – elementy pamfletu i retoryczność. „Bema pamięci żałobny rapsod” C. K. Norwida – retoryczność.

Pamflet – utwór publicystyczny lub literacki, często anonimowy, mający charakter demaskatorskiej i zwykle ośmieszającej krytyki określonej osoby, grupy społecznej, instytucji politycznej.

Retoryka – sztuka wymowy, krasomówstwo; nauka pięknego i sprawnego wysławiania się, obejmująca prawidła doboru słów, konstrukcji zdań, umiejętności argumentacji. Sztuka ta rozwinęła się w starożytności, mistrzami jej byli Sokrates, Cyceron; w renesansie zauważana jest u Piotra Skargi. Wtedy już posługiwano się licznymi środkami artystycznymi w wypowiedziach, które miały pobudzać rozum, wolę i uczucia słuchaczy. Używano:

– pytań retorycznych,

– antytez (przeciwstawienia),

– ciągów stopniowanych epitetów lub szeregów współrzędnych członów (często zdań),

– szyk przestawny, …

– często powoływano się (Piotr Skarga) na Biblię (stylizacja na język biblijny – przywołanie odpowiednich cytatów).

„Grób Agamemnona”

Słynny wiersz stanowi fragment VIII pieśni poematu podróżniczego „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu”. W druku ukazał się razem z „Lilią Wenedą” jako pewnego rodzaju komentarz do tej tragedii, gdyż wymagała ona jego, jako utwór symboliczny (miejscami o symbolice skomplikowanej i niejasnej). Zabytek, który Słowacki zwiedził i który uczynił tematem „Grobu Agamemnona” był właściwie tzw. Skarbiec Atreusza, w owym czasie traktowany jako autentyczny grobowiec wodza wojsk greckich w wojnie trojańskiej.

Wiersz rozpada się na dwie części, tylko w pierwszej mamy temat tytułowy (pobyt w grobie Agamamnona nasuwa poecie skojarzenia z „Iliadą” Homera, która jako epos o wojnie trojańskiej jest według Słowackiego utworem o wielkich ludziach i o wielkich czynach. Ta wielkość przeszłości homeryckiej podkreślana jest w kolejnych zwrotkach, w różny sposób, a obecna cisza grobowca kontrastuje z treścią „Iliady”. Nasuwa to typowo romantyczną refleksję o przemijaniu wielkości w historii. Wszystkie metafory (środki retoryki) w tej części utworu służą przeciwstawieniu dawnej wielkości – obecnej małości, do której dołącza poeta także samego siebie).

„O ! jak daleko brzmi ta harfa złota,

której mi tylko echo wieczne słychać.”

Poczucie własnej małości narzucone przez zestawienie z wielkimi ludźmi epoki Homera prowadzi do ukorzenia się poety przed historią:

„Głęboko jestem pokorny i cichy

tu, w tym grobowcu sławy, zbrodni i pychy.”

Podobny ton odnajdujemy w „Hymnie”, gdzie Słowacki pisał o ukorzeniu się przed własną nicością – tutaj jest to wywołane przytłaczającą wielkością bohaterów „Iliady”. W zwrotce zaczynającej się:

„Tak więc – to los mój na grobowcach siadać

I szukać smutków błahych, wiotkich, kruchych…”

można doczytać się skargi z jaką przyjmowano dotychczasowe utwory Słowackiego – niezrozumienie jego poezji wśród „słuchaczów głuchych”.

Retoryka

Autor wzbogacił swój wiersz (o charakterze retorycznym), nawiązuje przede wszystkim do starożytności (modne w romantyźmie):

– „Krew Atrydów”,

– pracownia Arachny,

– harfa złota (Homera),

– Elektra.

Utwór rozpoczyna apostrofa:

„Niech fantastycznie lutnia nastrojona

wtóruje myśli posepnej i ciemnej.”

(wzorowane na inwokacji w „Iliadzie” Homera),

Jest to swoista prośba o natchnienie do wygłoszenia kolejnych słów.

– zdania wykrzyknikowe:

„Jak mi smutno” (jest to jednocześnie anafora),

„O! cichy jestem jak wy, o Atrydzi”

– personifikacje:

– serce zasnęło,

wiatr przychodzi wzdychać,

kłóci się wietrzyk.

– aluzje mitologiczne:

– Elektra, Arachna.

– elipsy:

„I ma Elektry głos – ta bieli płótno”

„Albo umarłych – i tak pełny wstrętu”

– epitety (liczne, wyszukane):

– nadgrobowe słońce,

– czarne listki,

– ciemny grobowiec, …

– oksymorony:

– pieśń ciszy,

– słuchaczów głuchych,

– wyliczenia (oparte na kontraście):

– sławy, zbrodni, pychy

– inwersje:

– „głęboko jestem pokorny i cichy”,

– „to los mój na grobowcach siadać”,

– „jeśli napotka grób rycerzy – padnie”,

– przerzutnie:

– „Nad wielkim niczym grób i milczącym

garstką popiołów – ale w moim ręku

ta struna drgnęła”,

– „napędza nasion kwiatów – ale te puchły

chodzą i w grobie latają jak muchy”

– anafory:

– Ani mię

Ani się,

– Tu cząbry

Tu wiatr,

– peryfrazy:

– „Bo jestem z kraju, gdzie widmo nadziei

Dla małowiernych serc podobne snowi”

– harfa złota,

– epitety (ich ciągi):

– błahych, wiotkich, kruchych,

– metafora (przenośnia):

– senne królestwa,

– z wielką błyskawicą w oku,

– koń się na powietrzu kładzie,

– słońcu stała się większa szpara,

– onomatopeje:

– świerszcze,

– sykają.

W II części utworu znikają zupełnie motywy homeryckie, ale pozostaje Grecja, we wspomnieniu Termopil i Cheronei. Poeta dalej rozważa pojęcie wielkości i małości ( w innym sensie niż poprzednio ). Zestawia tu starożytną Grecję ze współczesną Polską.

Pamflet

Utwór atakuje tutaj Polaków, ośmiesza i krytykuje społeczność szlachecką, wytyka ich błędy (powstanie listopadowe):

– kraj smutnych ilotów – omówienie (iloci – niewolnicy)

Poeta wystawia rachunek własnemu narodowi, próbuje uświadomić zarówno przyczyny klęski powstania listopadowego jak i utratę niepodległości. W poetyckiej wizji ukazuje siebie mknącego na koniu przez Grecję. Żaden Polak nie ma prawa zatrzymać się pod Termopilami, gdzie Grecy w 480 p.n.e. pod wodzą Leonidasa walczyli bohatersko z Persami. Wszyscy zginęli, nikt nie oddał się do niewoli, a czyn ich na zawsze pozostanie symbolem patriotyzmu i poświęcenia dal ojczyzny. Niestety Polacy nie wykazali takiej odwagi i gotowości poświęcenia życia dla ojczyzny:

– „Na Termopilach ? – Nie, na Cheronei”

(sytuacja Polski przypomina sytuację Greków pod Cheroneą – przegrali na własne życzenie),

– „Na Termopilach ja się nie odważę

Osadzić konia w wąwozowym szlaku,

Bo tam być muszą tak patrzące twarze,

Że serce skruszy wstyd – w każdym Polaku.”

Polacy nadal skrępowani łańcuchem niewoli nie mogą bez zażenowania stanąć nad mogiłą Leonidasa, który mógłby zapytać „wiele was było”. Jedynym miejscem w Grecji godnym Polaka jest Cheronea, gdzie w 338 p.n.e. Grecy ponieśli klęskę uciekając w popłochu z pola walki w wyniku czego utracili niepodległość:

Kluczowa strofa:

Na Termopilach – jaką bym zdał sprawę,

Gdyby stanęli męże nad mogiłą,

I pokazawszy mi swe piersi krwawe

Potem spytali wręcz: „Wiele was było ?” –

Zapomnij, że jest długi wieków przedział. –

Gdyby spytali tak – cóż bym powiedział ?”

(pytanie retoryczne zawarte w strofie powinno potęgować w ówczesnych Polakach wstyd)

W dalszej części wiersza poeta surowo ocenia postawę Polaków w powstaniu listopadowym, stara się odnaleźć przyczyny upadku niepodległości.

„Nagi trup Leonidasa” jest cały w harmonijnych kształtach, przedstawia człowieka o harmonijnej duszy i ciele (kontrast do złotego pasa i czerwonego kontusza bogato odzianych Polaków).

– „O Polsko !” apostrofa, rozpaczliwe wezwanie,

Upadek Polski tkwi w wadach szlachty, która została nazwana „czerepem rubasznym”. Szlachta nie pozwoliła dojść do głosu masom ludu, tzn. wzięła „duszę anielską narodu”.

Personifikacja Polski (zauważalne echa mesjanizmu), Polska cierpiąca, ułożona w grobie.

Oddziaływanie szlachty na naród porównane zostało do zabójczego działania koszuli Dejaniry, która spowodowała śmierć w straszliwych męczarniach Heraklesa

„Zrzuć do ostatka te płachty ohydne

Tę Dejaniry palącą koszulę.”

(wezwanie Polski do „obudzenia się”)

. „Nowa – nagością żelazną bezczelna –

Niezawstydzona niczym – nieśmiertelna”

(mesjanistyczne powołanie Polski „odrodzi się jak Feniks z popiołów”)

Słowacki wytyka też polskiej szlachcie skłonności do wystawnego, pełnego przepychu życia i do naśladowania obcych wyrazów:

„Polsko ! lecz ciebie błyskotkami łudzą

Pawiem narodów byłaś i papugą

A teraz jesteś służebnicą cudzą”

(jest to nawiązanie bądź aluzja do Potockiego „Zbytki polskie” (barok) – przedstawienie bogato ubranego szlachcica, który nosił mnóstwo świecidełek jak „papuga”)

„Posąg z jednej bryły” – to myśl o przezwyciężenu rozbicia i osiągnięciu pełnej jedności narodu (rozbicie społeczne dawnej Polski było przyczyną jej upadku. Siły narodowe zostały osłabione i ukształtowane zostały ujemne cechy psychiki narodowej, a w konsekwencji doprowadziło to do upadku państwa).

W wierszu została jednak zawarta wizja nowej, wolnej Polski – narodu zjednoczonego, spójnego wewnętrznie, a tak potężnego, że „ludy przelęknie”. Nie szczędząc słów poeta zawarł w utworze oskarżenia wobec Polaków:

– Cheronea – symbol klęski,

– czerep rubaszny,

– „oczy otworzone w grobie” – samounicestwienie kraju,

– „pawiem narodów byłaś i papugą” – Polska w Europie przyjęła dumną i pyszną rolę (dama sarmacka),

– „służebnica cudza” – uzależnienie od woli możnych lub podporządkowana zaborcy,

Poeta wyznaje ze wstydem, że sam również nie wziął udziału w powstaniu listopadowym. Identyfikuje się więc z narodem oskarżając siebie (ma prawo oskarżać cały naród):

„Mówię – bom smutny – i sam pełen winy”

Jest to więc pamflet gniewny, srogi i pełen żalu, nie tylko na tych, którzy kierowali powstaniem listopadowym, lecz na cały naród, przodków, a także i na samego poetę, który poczuwa się do winy.

„Bema pamięci żałobny rapsod”

Rapsod – pieśń o bohaterze. Utwór napisany po śmierci Józefa Bema (zmarł 10.XII.1850 w Aleppo w Syrii). Obraz pogrzebu skonstruował Norwid na wzór pogrzebów dawnych wodzów słowiańskich, a miarę wierszową wzorował na antycznym heksametrze.

Heksametr – w metryce antycznej: wers sześciostopowy,

– polski: wiersz wzorowany na heksametrze antycznym, występujący w rozmaitych formach rytmicznych, używany najczęściej w funkcji stylizowanej jako sygnał archaicznej epickości i powagi (np. w „Konradzie Wallenrodzie”: „Skąd Litwini wracali ? Z nocnej wracali wycieczki.”).

Norwid: „Czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce załamawszy na pancerz”

Cytat (pod tytułem): „Przysięgę złożoną ojcu po dzień dzisiejszy tak zachowałem.”

(Słowa wodza kartagińskiego – Hannibala (247 – 183 p.n.e.) do króla Antiocha o złożonej na żądanie ojca przysiędze, że nigdy nie pobrata się z Rzymianami.)

Dla Norwida postać Bema była wzorem bohaterstwa w wieku XIX.

Wizja pogrzebu łączy cechy pogrzebów dawnych wodzów germańskich i słowiańskich. Ale wiersz ma głównie charakter paraboli (przypowieść – utwór o charakterze dydaktycznym przekazujący myśl moralną przez przykład, podobieństwo, bądź alegorię. Odmiana ta, wzorowana na Bibli służyła głównie homiletyce, popularna też była w literaturze staropolskiej (np. u Piotra Skargi: „Kazania sejmowe”))

Według J.W. Gomulickiego:

– zwrotkę V tłumaczy – „przykład tak trudej sytuacji historycznej, że trzeba będzie powrócić, wzorem Bema, do przejściowej walki orężnej”,

– zwrotkę VI tłumaczy – „nie odnosi się już do pogrzebu Bema, ale do potężnych i stale postępujących korowodów, wzorujących się na jego bohaterstwie i rycerstwie bojowników wolności, którzy – podobnie jak Jozue z Jerycha – zdobędą >>ujęte snem groby<< (czyli niedojrzzałe unysłowo i moralnie społeczeństwo) nie za pomocą oręża, ale za pośrednictwem cierpliwego i częstego powtarzania >>ciągle tych samych postępowych haseł społecznych i politycznych<<„

– Wiersz powstał kilka miesięcy po zgonie generała w 1851 r., składa się z sześciu strof.

Stylizacja antyczna – przez wprowadzenie heksametru:

– pierwsza strofa: „Czemu cieniu odjeżdżasz … – pytanie retoryczne

ręce załamawszy… – ukazany ruch

przy pochodniach – światło

co skrami grają… – przenośnia, personifikacja, (światło, ruch), onomatopeja

miecz wawrzynem zielony – metafora

gromnic płakaniem… – personifikacja

polan – (Polacy) – neologizm

rwie się sokół i koń podrywa… – stylizacja średniowieczna, polowanie na sokoły w królewskich gajach i na polach (ruch)

jak tancerz. – porównanie

– Wieją, wieją proporce… – ruch

trąby długie we łkaniu… – uosobienie, przenośnia(kształt, ruch, dźwięk)

… i znaki

pokłaniają się z góry – przerzutnia

z opuszczonymi skrzydłami – przenośnia

jak włóczniami przebite smoki,…” – porównanie

Na końcu strofy obecne niedomówienia.

– druga strofa:

„…panny żałobne… – nagromadzenie epitetów

ramiona

ze snopami wonnymi… – przerzutnia

choć przed wiekami zrobiona… – (chodzi o drogę na cmentarz) niedomówienie

tłukąc o ziemię wielkie,

gliniane naczynia – onomatopeje, epitety

czego klejnot we łkaniu jeszcze

smętności przyczynia.” – onomatopeje, inwersja

– trzecia strofa:

„Chłopcy biją w topory – ruch

pobłękitniałe od nieba,… – neologizm (światło, barwa)

w tarcze rude od świateł… – barwa

pod-niebne…” – niedomówienie, neologizm

przenośnia

– czwarta strofa:

„…toną… – niedomówienie

wchodząc w światło

księżyca – barwa 4 przenośnie w dwóch wersach

i czernieją na niebie… – barwa, światło

jak gwiazda… – porównanie

chorał ucichł był nagle… – inwersja (czas zaprzeszły)

chorał – muzyczny utwór żałobny

jak fala wyplusnął…” – niedomówienie, porównanie

– piąta strofa:

„…czeluście… – przerzutnia

aby przesadzić Ludzkość… – graficzne przeznaczenie, podkreślenie tego istotnego fragmentu

rumaka zaprzem, jak starą

ostrogą…” – porównanie, niedomówienie

– szósta strofa:

„…w bramy bijąc…

gwizdając w szczerby toporów… – onomatopeje, (ruch, dźwięk)

mury Jerycha… – nawiązanie biblijne (biblijny Jozue obalił mury Jerycha za pomocą grania trąb i krzyku swoich żołnierzy)

Serce zemdlałe ocucą – pleśń…” – elipsa

………………………………………….

„Dalej – dalej –” – końcowe niedomówienie

W czasie korowodu ciało wpada w czeluść (śmierć), dusza wędruje dalej.

Jest to wiersz o przezwyciężeniu śmierci, o odrodzeniu się na nowo. Ponieważ Bem bił się za wolność, ten korowód będzie budził takie właśnie uczucia.

Implikacja – składa się z dwóch części: poprzednika zawierającego warunki (przesłanki) i następnika (skutku, wniosku, tezy).

Tutaj: powiązanie, nastepstwo

Charakterystycznymi elementami wiersza są archaizacje, stylizacje języka, a także sytuacji. Stylizacje antyczne: połączenie pierwiastka antycznego z chrześcijańskim (stylizacja na pogrzeby dawnych (pogańskich) herosów (np. w „Iliadzie”)).

„Nie Bemowi jest ten utwór w istocie poświęcony. Poświęcony jest – „Bema pamięci”! Zbiorowej, społecznej, aktywizującej przyszłe pokolenia pamięci o generale (…).

Zaczyna się nowa era w życiu najpierw tej zbiorowości, która w „siebie bierze” idee Bema – ale też era, w której mają te idee ogarnąć. Stopniowo cały ten świat, całą ludzkość, budzoną przez kroczący coraz dalej pochód, aż „pleśń z oczu zgarną narody”. (…) Wiersz Norwida nie jest zakończony. Uzywa się w sposób znamienny: używa się anafory, rozpoczęcia nowej strofy – te i następne strofy ma napisać nowa zbiorowość. Koniec wiersza pogrzebowego – staje się początkiem wiersza o pochodzie, o dziejach pochodu, który przekroczy grób.”

Oceń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAJNOWSZE

dsa

Back to top