Problematyka społeczna w prozie i poezji Marii Konopnickiej
W literaturze pozytywistycznej rzadko spotykane są utwory liryczne, bowiem była to epoka niepoetycka. Maria Konopnicka swoją twórczość literacką rozpoczęła jednak właśnie wierszami, one to zapewniły autorce popularność. Podmiotem lirycznym uczyniła poetka chłopa, który mówił własnym językiem, wyrażał swoje własne uczucia. Konopnicka była wyjątkowo czuła na niesprawiedliwość społeczną, wskazywała i piętnowała jej przejawy mącąc dobre samopoczucie dorobkiewiczów i całej burżuazji. Problematyce tej poświęciła nieomal całą swoją twórczość, nie tylko utwory poetyckie. Wypowiadała się przede wszystkim w poezji i nowelistyce, ale próbowała sił także w poemacie – „Pan Balcer w Brazylii” pisany oktawą, miał być epopeją chłopską. Sporo miejsca w twórczości Konopnickiej zajmują też utwory dla dzieci: „Na jagody”, „O krasnoludkach i sierotce Marysi”. Biedne dzieci, często chore i głodne, chciała pisarka przenieść, choć na chwilę, w piękny i dobry wiat. Konopnicka sama borykała się z kłopotami materialnymi (po rozejściu się z mężem utrzymywała siebie i sześcioro dzieci), więc rozumiała los najbiedniejszych. Była szczególnie czuła na wszelkie przejawy krzywdy społecznej: nędzę chłopów i ubogich mieszczan, dyskryminację Żydów, próby wynarodowienia Polaków. Przeciwko tym zjawiskom występowała ostro i bezkompromisowo, toteż oskarżano ją o sianie nienawiści i podburzanie do rozlewu krwi. Zarzuty te były oczywiście przesadzone, ale prawdą jest, że pisarka uderzała w mocne struny.
Wstrząsający w swej wymowie jest wiersz „Wolny najmita”, ukazujący ekonomiczne skutki przeprowadzonego przez carat uwłaszczenia. Chłop otrzymał wolność wraz z kawałkiem ziemi, lecz ta znikoma ilość gruntu nie mogła zapewnić mu bytu. Wolny najmita przymierał więc głodem i nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności za jego los. Jako człowiek wolny mógł pracować lub nie, mógł umrzeć, gdzie chciał. Wolność jego ograniczała się więc do wyboru miejsca i rodzaju śmierci. Nie mogąc nigdzie znaleźć pracy, nie mając pieniędzy na spłatę zaciągniętych długów – umierał pod płotem lub w przydrożnym rowie. Wiersz „Wolny najmita” wchodzi w skład całego cyklu poetyckiego, noszącego tytuł „Obrazki”. W cyklu tym znajdują się też znane powszechnie i popularne wiersze: „Jaś nie doczekał”, „W piwnicznej izbie”, „Przed sądem”. Bohaterami utworów są dzieci, dzięki czemu podkreślona została tragiczna sytuacja życiowa tych najbardziej bezbronnych istot. Każdy obrazek można nazwać miniaturową nowelą (posiada jeden wątek, toczy się akcja, narracja odautorska prowadzona jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej).
Oprócz cyklu „Obrazki” znane i popularne były cykle: „Wieczorne pieśni”, „Z łąk i pól” oraz „Na fujarce”. Wiersze wchodzące w skład tych cyklów były stylizowane na piosenki ludowe i wyrażały protest przeciwko cierpieniom człowieka, ubolewanie nad niewolą narodu oraz zawierały obrazy nędzy chłopskiej. W problematyce społecznej utworów Konopnickiej osobne miejsce zajmują wiersze patriotyczne, do których należą: „Rota” oraz „O Wrześni”. Wiersz „Rota” rozpoczynający się od słów: „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród…” jest utworem powszechnie znanym także dzisiaj. Powstał w 1904 roku i był odpowiedzią poetki na politykę germanizacyjną kanclerza Rzeszy Otto von Bismarcka, który zapowiadał butnie, że polskie kobiety będą po niemiecku śpiewać kołysanki swoim dzieciom. Wiersz ten wzywał Polaków do obrony „Ducha” polskości, do pamięci i szacunku dla chlubnej przeszłości narodowej i budził nadzieję, że „odzyska ziemię dziadów wnuk”. Utwór jest znany i popularny także dzisiaj, a kilkanaście lat temu pełnił rolę swoistego hymnu Polaków walczących o prawdziwą wolność. Temat obrony polskości porusza też wiersz „O Wrześni”, napisany pod wpływem strajku szkolnego, który miał miejsce we Wrześni w latach 1901 – 1902. Strajk uczniów był wyrazem protestu przeciw germanizacji szkoły (uczniów pobito, zaś ich rodziców skazano na karę aresztu). Pisarka w tym utworze wywołuje całą przeszłość narodową Polski i wyraża przekonanie, że prześladowanie polskich dzieci musi spotkać się z powszechnym oburzeniem i obudzić cały naród. Powtarzające się jak refren słowa „Prusak męczy polskie dzieci!” mają zwiększyć siłę oddziaływania utworu na rodaków.
Maria Konopnicka jest również autorką licznych nowel także poświęconych problemowi krzywdy i nędzy najbiedniejszych. Nowela „Nasza szkapa” opowiada o ubogiej rodzinie warszawskiego rzemieślnika. Stara i chuda kobyła była żywicielką tej rodziny, bo dzięki niej mężczyzna zarabiał nędzne grosze rozwożąc ludziom węgiel, przewożąc różne sprzęty w czasie przeprowadzek. W miarę ubożenia i konieczności leczenia żony, chorej na suchoty, rzemieślnik zmuszony jest sprzedać także szkapę. Mimo wszelkich wyrzeczeń rodziny matka umiera i nowy właściciel konia wypożycza zwierzę, aby zgnębiony ojciec mógł zawieźć zwłoki żony na cmentarz. Dzieci, które zżyły się z koniem i traktowały go jak członka rodziny, cieszą się, choć spotkanie ze szkapą zawdzięczają śmierci swej matki.
Nowela „Miłosierdzie gminy” porusza bolesny problem życia ludzi starych, schorowanych. Akcja utworu toczy się w Szwajcarii, która uchodziła wówczas za najbardziej demokratyczny kraj w Europie. W tej demokratycznej gminie szwajcarskiej zlikwidowano żebractwo, które uwłacza godności ludzkiej. Gmina wypłaca zasiłek tej rodzinie, która weźmie do siebie starca i otoczy go opieką w ostatnich latach życia. Chętnych do przygarnięcia staruszka Kuntza Wunderliego jest kilku, wśród nich także jego syn posiadający własną rodzinę i borykający się z nędzą. Syn ma nadzieję, że – z pomocą materialną gminy – uda mu się zapewnić ojcu utrzymanie. Posiedzenie sekcji dobroczynnej w gminie staje się targiem, bo stary Kuntz oglądany jest jak zwierzę: musi chodzić, dowodzić swej sprawności fizycznej, nawet ogląda mu się zęby. Weźmie Wunderliego ten, kto zgodzi się go przyjąć za najniższą kwotę zasiłku pieniężnego. Poza synem starca, nikt z zebranych nie kieruje się ludzkim uczuciem litości i współczucia, każdy kalkuluje, czy transakcja jest opłacalna i czy stary może jeszcze pracować. W wyniku tak pojmowanej dobroczynności Kuntz trafia do mleczarza Probsta, o którym wiadomo, że wcześniejsi jego „podopieczni” pracując ponad siły i cierpiąc głód – umierali w ciągu kilku miesięcy. Bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia, Wunderli zostaje zaprzężony obok psa do wózka mleczarza.
Pisarka ukazała, jak pieniądz niszczy w człowieku ludzkie odruchy i uczucia. Humanistyczna w swej intencji ustawa obraca się przeciwko tym, których interesy ma chronić. Autorka unika w tej noweli własnego komentarza, bo opisane fakty są same w sobie wstrząsające.
Sprawę miejsca mniejszości żydowskiej w społeczeństwie polskim porusza nowela „Mendel Gdański”. Pisarka przeciwstawiła się zdecydowanie nastrojom antysemickim, wywoływanym i podsycanym wśród części społeczeństwa przez Rosję. Ukazała dramatyczne losy polskiego Żyda, starego człowieka utrzymującego i wychowującego swego osieroconego wnuczka. Człowiek ten i jego skromny zakład introligatorski stają się celem ataku antyżydowskich pogromców. Pisarka stanęła w obronie biednego starca, który czuł się Polakiem, kochał tę ziemię oraz nie chciał i nie miał gdzie uciec przed antysemitami. Nowela jest wyrazem głębokiego humanitaryzmu Konopnickiej i dowodzi jej wrażliwości na krzywdę wyrządzaną człowiekowi przez drugiego człowieka. Cała twórczość Marii Konopnickiej poświęcona była najbardziej palącym problemom społecznym.
Oceń